Akatsuki Red Cloud Symbol Emblem

Ogłoszenia z dnia 17.10.2016 roku

Nie mówię żegnam, ale no... na razie!
Jesteście dziwni, jeśli jeszcze tu wchodzicie, więc przestańcie może, będzie mi łatwiej odejść na zawsze! ♥

17 listopada 2012

Rozdział 5

Ale dziwnie się czuje. Zupełnie jakbym nie dotykała stopami ziemi. o.o Otworzyłam oczy. Ała, mój łepek. x_x
- Miyuś?
- W końcu. Już myślałam, że nic cię nie obudzi...
- Gdzie my jesteśmy? Co my tu robimy?
- Już mówię. Więc kiedy ty usnęłaś, ja próbowałam cię obudzić. Wtedy mnie złapał jakiś zbok i nie chciał puścić -_-"
Tom go kopła w genitalia ^^ On się zwijał i wtedy zobaczyłam, że drugi ze szmatą na buzi cię podnosi i krzyknęłam żebyś się obudziła. Ty odskoczyłaś od niego, ale byłaś jakaś dziwna i urósł ci ogon. Ogon, kurwa! o.O Zlałaś tamtego ze szmatą ale przed tobą pojawił się karzeł i machnął cię w łepek. Ty zawirowałaś i upadłaś, a ja dostałam z ręki w kark. Teraz jesteśmy w jakiejś piwnicy przywiązane do ściany.
- Yhym. Spoko.
No nic, w sumie to miało nawet sens.
- Ogon?
- Co?
- Powiedz co to był za ogon! ><
- Bo mam w sobie demona, ale nie sądziłam, że poza polem treningowym może ukazywać swoją moc i że tak łatwo mnie się wtedy pokona. x_x
- I dopiero teraz mi o tym mówisz, bo...? 
- Bo spytałaś ^_^
- X_x
- Trzeba pomyśleć nad ucieczką.
- Gdybyśmy nie miały pieczęci. ._.
- Jak tak o tym wspomniałaś, to ja nie mam całkowitej .o.O
- Co?! 
- Może to przez demonika, ale mam sporą władzę nad chakrą. *_*
- Wyciągnij nas stąd!
- Ciiii!
- Nie cichaj na mnie ><
- Ktoś idzie ><
- Trzeba było tak od razu <obrażona mina>
Do pokoju wszedł... eee, nie wiem, ciemno jest -_- Wiem! *_* Houkou oczy >< 
Hai, hai, nie drzyj się tak. Głuchy nie jestem. 
Po chwili widziałam wszystko w podczerwieni. Facet z mnóstwem kolczyków. Wygląda, że to jego hobby. A pod kolczykami wielka, czarna dziura xD
- Mam dla was propozycje - powiedział.
- A ja mam pomarańcz w płaszczu. Chcesz troszkę, Miyu?
- Nie dzięki, nie jestem głodna i nie mogę się ruszać, bo jakiś okolczykowany kolo stoi pode mną i nie może mnie rozwiązać. -.-
- Eckhem. Więc moją propozycją jest ...
- Akwizytorom mówimy nie! - wrzasnęłam, przerywając - Jeśli chcesz mi sprzedać proszek, to wiedz, że jestem spłukana -_-
- Dacie mi dokończyć?! >:_:<" 
- Chyba ktoś się wkuuurzył - mruknęła Miyu słodkim tonem.
- Zamknijcie się, albo wylądujecie w jednym pokoju z Hidanem.
- Że z kim?
- Nieważne -:_:- - mruknął rudy, okolczykowany cap xD - Umiem czytać w myślach - spojrzał na mnie z mordem w oczach.
- A ja umiem wiązać buty ^_^
- Jak Franklin - dorzuciła Miyu.
- Franklin jest faaajny xD
- Zamknąć się ><"
- Jak śmiesz, ośmiornico?! ><
- Moją propozycją było, żebyście dołączyły do Akatsuki >< Chciałem dać wam tydzień na rozmyślanie i was wypuścić ale przez wasze dziecinne zachowanie macie jeden dzień, a potem was zabijemy! 
- Muahahahahaha! Nie mogę... Zmiłuj się i nie gadaj pierdoł - On mnie zabić? Zabić wnuczkę Śmierci? Dobre sobie *brechta się*
- O co ci chodzi ?!
- Aośka jest wnuczką śmierci, więc jak chcesz ją zabić? o.O - spytała Miyu
- Wystarczy chcieć - odrzekł spokojnie. Zbyt spokojnie. Przestałam się śmiać i przybrałam poważną minę.
- Macie jeden dzień - powiedział.
- Co miałeś na myśli? 
- Jeden dzień - powtórzył i znikł w drzwiach.
- Niech go skarpeta pochłonie >< 
- I niech go walec rozjedzie!
- Jestem głodna T~T
Na te słowa do pokoju/piwnicy/pomieszczenia *skreślić właściwe* ktoś wbiegł i zapalił światło, które poraziło mnie tak, że musiałam zamknąć oczy.
- Moje oczy ._. - kiedy tylko przyzwyczaiły się do światła, uchyliłam powieki i ujrzałam chłopaka w dziwnym płaszczu i zmiksowanej mandarynce na twarzy o.O
- Tobi przyniósł jedzenie, bo Tobi is a good boy.
- Tobi, durniu, nie biegaj po korytarzu, un >_\) - za nim weszła blondyna. Dziewczyna to, czy chłop? oO"
- Co to za cyrk? o.o - wymsknęło się Miyu,
- Że co, un?!
- Tobi będzie miał nowe onee-san - zaczął skakać po całym pokoju.
- Zamknij się, Tobi, un >.\)
- Tobi is a good boy.
- Tobi, jesteś głupi, un -_\)
- Deidara senpai is bad boy ><
- Ciszaaa!!! >< - nie wytrzymałam.
Tamci złapali się za uszy. Po chwili do pomieszczenia wparowało duużo osób.
- To ten karzełek - krzyknęła Miyu.
- Yhym.
- To ten zboczony pedofil - głową wskazała na białasa.
- O.O ...
- A to ten ze szmatą na buzi - nogą pokazała jakiegoś... eee, cosia o.o
- Toż to naprawdę cyrk O_O No zobacz tą rybę - pokazałam nogą na pana rybiastego.
- Albo spójrz na chwasta.
- A ta łasica ze zmarszczkami? xO
- A ta blondyna? 
- A pamiętasz tego rudego? 
- A rozjechana mandarynka!?
- Możecie przestać nas komentować? - burknął karzeł.
- Nie >< - krzyknęły jednocześnie.
- Zamknąć się jak, danna mówi, un >.\)
- Hej, karzeł - krzyknęłam - czy twoja cizia może się przybliżyć, bo chce jej rozkwasić ryjek? ^_^
Wszystkie płaszczyki zaczęły się śmiać, tylko ta blondyna i karzeł byli cicho.
- Ja jestem facetem, un >.\)
- A ja królewną śnieżką - uśmiechnęłam się i pokazałam blondynie język. Kiedy nie wiesz, jak się zachować bądź poważny! xD
- Jakiej kredki używasz? - droczyła się Miyu.
- Ja jestem facetem, un T~\)
- A nie mówiłam, że cyrk -_- baba która mówi, że jest facetem! Tylko u nas za 50 groszy!
- A wiesz, dziewczyno, że to dobry pomysł? $.$ - powiedział szmaciasty.
- Ja mam same dobre pomysły, ale najlepszy z nich powiem ci, jak mnie rozwiążesz x>
- A dużo kasy z tego pomysłu? $_$
- Masa kasy xO Będziesz w niej pływał - dorzuciła Miyu.
- Kasiorka $_$ - podszedł i mnie uwolnił.
_________________________________________________________________________________
A dziś to taki dłuuuugi dialog wyszedł xD Dziękować wam ludzie, że to czytacie. Jestem wzruszona T__T ... A teraz przejdźmy do rzeczy ^^' Chciałam zareklamować forum. Jak ktoś jest spostrzegawczy to zobaczy reklamy w ogłoszeniach i zasadach >D Zależy mi żeby forum znów ożyło. Jest zajebiste *.* Jak ktoś chce być powiadomiony o notce niech wpisze gdzieś swój kontakt. To wszystko. Jeszcze raz dziękować i komentować xd ;*


Rozdział z dnia 01.04.2009

2 komentarze:

  1. Jezuuu dziewczyno masz talent. W szkole mówili mi że jestem jedną zz najpowarzniejszych osób w klasie, a po przeczytaniu tylko jednego rozdziału popłakałam sie ze śmiechu xD kochana to jest genialne

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy