Akatsuki Red Cloud Symbol Emblem

Ogłoszenia z dnia 17.10.2016 roku

Nie mówię żegnam, ale no... na razie!
Jesteście dziwni, jeśli jeszcze tu wchodzicie, więc przestańcie może, będzie mi łatwiej odejść na zawsze! ♥

17 listopada 2012

Rozdział 9

Ale mnie łupie w plecach  Otworzyłam łoczęta i co widzę? A raczej czego nie widzę? Nie widzę żebym spala na łóżku == 
- Moje plecy T.T Houkoś podnieś...
~ Miyu zepchnęła z łóżeczka? -zakpił demonek podnosząc mnie
- Powiedz głośniej. Moja babcia lubi słuchać takich rzeczy
~ Szantażystka -_- 
- Mów mi dalej...
Coś burknął a mi po głowie przeszło żeby coś zrobić. Tak to oznacza kłopoty *.*
- Miyu wstawaj bo zawołam Hidana żeby cię obudził.
Wywoływanie zboczeńca przy Miyu źle działa na jej psychikę ...i moje plecki ==
- AAA zabierz go! O_O - rzuciła się na mnie! *Mówiłam że mnie bolą plecki? to teraz mnie napierdalają plecki* T__T
- Zejdź ze mnie...
- Oł. Gomen Aomi ^^"" 
- Dzięki -odetchnęłam kiedy mogłam już oddychać 
- Chodźmy do kuchni ... tylko najpierw ubiorę coś normalnego
Wstałam podpierając się łóżka . Plecki przestały boleć ^o^ Ubrałam się w trybie expresowym i wiążąc trampy [czyt. skacząc na jednej nodze] próbowałam zejść ze schodów. Zły pomysł x_x 
Poturlałam się ze schodów i wylądowałam na czymś ... lub na kimś
- Zejdź ze mnie.
- Ave Sasori ^^
- Aomi nic ci nie jest? o.O Poturlałaś się z tych schodów jak piłka 
- Nic mi nie jest Ne ... Kisame
- A wy nie leżycie w kuchni? - Miyu zjechała po poręczy i pomogła mi zejść z Pinokia
- Lider o 1 nad ranem wpadł do kuchni i wrzeszczał że mamy się podnieść i iść spać ._.
- A gdzie spał Hidan?
- Tam gdzie jego miejsce -mruknęłam
- Czyli?
- Na wycieraczce przed siedzibą ^^
- Rozumiem że ty go tam umieściłaś?
- Hai.
- Aomi i Miyatsuki! Do pokoju Wielkiego Brata
- =...= <tik nerwowy>
- Oj. Houston, będzie źle. Sasori chodź pokażesz mi swoje lalki *___*
- Kukiełki -_-
- Mniejsza z tym. Chodź bo zaraz Miyu zrobi bum -szepnęłam mu na ucho i ulotniliśmy się z korytarza


    ~***~



- Widziałam już twój pokój ^_^

- Kiedy?
- Kiedy z Miyu ...
Nie dokończyłam bo usłyszałam tylko dźwięk patelni rozbijanej na czyjejś głowie
- Kto to? O.O
- Miyu. Pewnie właśnie bije liderka za nazwanie jej Miyatsuki. Zwłaszcza że ona nie ma tak na imię...
- Jesteście tu 2 dni i już stawiacie Akatsuki do góry nogami - westchnął
- Kawaii *_______________* -zaczęłam podchodzić do każdej kukiełki
- Czy ty mnie słuchasz? -_-" 
- Nie -odpowiedziałam zgodnie z prawdą i podstawiłam na łóżku żeby zobaczyć piękną kukiełkę dziewczyny - Kto to?
- Ktoś ważny...
- Masz dziewczynę?!
Sasori tylko się zarumienił. To kukiełki tak mogą? oO
- Jak ma na imię?
- Shi...
- Świetnie ^^ - Houkou znajdziesz ją? Usłyszałam w myślach westchnienie i uznałam to za tak.
- Czemu? oo
- Bo tak mówię.
Daj mi dwa dni. Skrzyżowałam ręce na piersiach wymieniając kilka zdań z demonkiem. Przeklęłam pod nosem Dział Informacyjny z piekła. Żeby dwa dni szukać jednej dziewczyny...
- Ao T_T -do pokoju wpadła Miyu
- Hym? -odwróciłam głowę w jej stronę
- Pieczęć <chlip> ... pokój <chlip> ... buuuu T.T - rozpłakała się
- No Miyu -podeszłam do niej i ją przytuliłam
- Co jej jest? -zza mojego ramienia wyjrzał Sasori
- Chyba chodzi o tą pieczęć przez którą nie może używać mocy ...
- Pieczęć?
- Tya ... ja też ją mam ale udało mi się do połowy zdjąć dzięki demonowi
- Rozumiem -zastanowił się - znam kogoś kto będzie umiał zdjąć pieczęć .
- Mów -Miyu przygniotła go do ściany
- Miyu spokój. On chce pomóc a ty co? 
- H-hai .___. - puściła czerwonego i odsunęła się do tyłu
- Można tam szybko dotrzeć biegnąc przez las 
- Znam lepszy sposób żeby się gdzieś szybko przemieścić *_* - szepnęłam - Lider!
- Co?! Gdzie się pali?! O:_:O
- Jedziemy na wycieczkę a przy okazji do sklepu i wy... - pokazałam palcem na resztę która akurat się zbiegła - ... jedziecie z nami 
- Co un?! Ja nie jadę -_\)
- Ja też. Zaraz leci "Jam Łasica" */-\*
- Ja idę karmić moje rybki
- Idę podlać rośliny
- Papierkowa robota na mnie czeka -westchnął lider
- Robię kukiełki.
- Sprzątam pokój un. 
- Tobi is a good boy!
- Liczę pieniądze $.$
- Idę się modlić.
- Jedziecie z nami ><
- A jak wrócimy to postaramy się każdemu pomóc ^_^
- Zwariowałaś Ao?
- Nie czuje się świetnie ^^
- Eh -:_:- To wszyscy za 15 min na zewnątrz


   ~***~



- Co to jest un? O_\)

- Autobus.
- Dlaczego pomalowany na czarno?
- Bo biały był brzydki...
- A czemu ma czerwone kropki? O:_:O
- Żeby nie było widać śladów krwi na masce 
- A gdzie jedziecie? 
- Jedziecie przecież z nami
- To ja prowadzę un! -wepchnął się za kierownice
- Nie ma mowy! -wypchnęłam go z siedzenia - Ja prowadzę *_*
- Nie masz prawa jazdy o/_\O
- To nie może być skomplikowane *_*
- Ja się lepiej zapnę ^^"" -rzuciła Miyu i zapięła się jakimś łańcuchem
- Dlaczego łańcuchem? - spytał żelek
- Uwierz mi że tylko tak jestem bezpieczna...
- Zapięci?
- Nieee?
- No to brruuuuum *__* 
I wyjechałam tyle że na wstecznym.
- Ups - spojrzałam na lusterko - Rozwaliłam nam skrzynkę na listy
- Stracone pieniądze T_T - skomentował Pan skarbonka i ruszyliśmy
_________________________________________________________________________________
Wiem że miałam wstawić szybciej ale mnie złapał leń ._. Poza tym jeszcze biografię na bloga z Am-chan robiłam i nie było kiedy wstawić. Jak widać zamierzam wprowadzić ShiSas xD Pytanie tylko czy Shi chce wpaść do Akatsuki i zostać czy też zabrać nam Sasora i uciec? oo  "Ja się na drugą opcje nie zgadzam!" Taka była opinia Miyka xd No to czytajcie. Mam nadzieję, że nie wyszła ta notka za długa. Sayonara x*


Rozdział z dnia 25.04.2009

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy